Jestem autorką tekstów, które później wykrzykuję do basu, na którym gra mój chłopak – Buri. Nasz duet nazywa się SIKSA. Bardzo się cieszę, że taki obóz istnieje! Dzięki temu dziewczyny skonfrontują się innymi zdolnymi dziewczynami, które przekażą im swoją wiedzę i doświadczenie, ale też wsparcie, bo to jest mega ważne! Wierzę, że dzięki takim obozom będzie więcej dziewczyn na scenie i będą tak pewne swoich umiejętności, że żadna osoba nie będzie w stanie zachwiać ich pewnością siebie. Wiem też, że nawet jeśli obozowiczki nie będą później mieć zespołów to jest to wspaniałe przeżycie, które w przyszłości będą mogły wykorzystać albo po prostu będą mieć dobre wspomnienia związane z muzyką.